Karnawał w San Cristobal de Las Casas
Pobyt w San Cristobal de las Casas miał konstrukcję klasycznego zakalca o odwróconych proporcjach: wyśmienity środek otoczony przez chujowy spód i wierzch (w sensie, że ani początku, ani końca…
Pobyt w San Cristobal de las Casas miał konstrukcję klasycznego zakalca o odwróconych proporcjach: wyśmienity środek otoczony przez chujowy spód i wierzch (w sensie, że ani początku, ani końca…
Wczoraj po 225 latach otwarto w Polsce Świątynię Opatrzności Bożej. Piękna sprawa, sama świątynia już chyba mniej. Ale wiadomo, katolicyzm rządzi się swoimi prawami, a jednym z nich jest…
Już miało mnie tu nie być, bo ruiny to ruiny, czym się tu zachwycać, bo lepiej oddychać przyjaznym powietrzem Ixtlanu niż tłuc się busem na taką wysoką górę, bo…
Pyk. Miesiąc podróżowania i siebie poszukiwania za mną. Jeszcze przed chwilą zastanawiałem się, na ile przydatne w tym procederze będą moskitiera, szara taśma i szybkoschnące majtochy, dziś z nostalgią…