Korzystając z olbrzymich połaci wolnego czasu, które otrzymałem w prezencie od zarazek przemyconych ze Starego Kontynentu, podsumuję krótko nasz krótki pobyt w Cancun. Będzie krótko.
O Cancun naczytałem się wcześniej,…
Siup, i jestem(y) po drugiej stronie. Powiedzenie, że podróż i pierwsze chwile na meksykańskiej ziemi poszły gładko miałoby tyle wspólnego z prawdą, co stwierdzenie, że Pudzian jest jednym z…
Podróż jak na razie układa nam się wybornie. Emigracja niby do Ameryki Łacińskiej, a tu niespodzianka: pierwszy dłuższy przystanek w starych, dobrze znanych Niemczech – Ameryce Europy (w sensie…
Przedwyjazdowy chaos, ulewy, wichury i przeziębienie – choćbym nie wiem, jak się starał, nie mogę powiedzieć, że ostatnie dni zniechęciły mnie do tego wyjazdu. Wszystko dookoła zdaje się krzyczeć…