Przeglądasz kategorię

Ameryka moim okiem

Ameryka moim okiem Nikaragua

Życie po życiu

13 lutego 2017

Emocje i nadzieje związane z utratą większej połowy naszego podróżniczego dobytku opadły. Od momentu opublikowania poprzedniego wpisu zdążyliśmy już dwa razy „zmienić” kraj. Jakoś to wszystko się więc toczy,…

Ameryka moim okiem Nikaragua

Kres niewinności, czyli o tym jak zostaliśmy okradzeni w HUIgalpie

9 lutego 2017

Kwestię zasad bezpieczeństwa w Ameryce Środkowej miałem dość dobrze opracowaną pod względem teoretycznym. Sporo na ten temat czytałem, wiedziałem, jakich miejsc unikać, gdzie się powinno trzymać bagaże, żeby nie…

Ameryka moim okiem Nikaragua

Granada – napisać o tobie wypada

4 lutego 2017

Dwutygodniowy przestój w Lagartillo sprawił, że musieliśmy nieco zagęścić nasze ruchy i odejść od trubu podróżowania w stylu Sida Leniwca. Nasza 90-dniowa środkowoamerykańska wiza (obejmująca Gwatemalą, Honduras, Salwador i…

Ameryka moim okiem Nikaragua

El Lagartillo – hipsterstwo po nikaraguańsku

3 lutego 2017

Okazuje się, że wbrew moim przedpodróżniczym oczekiwaniom nie da się wchłonąć języka razem z powietrzem, którym się oddycha. Dlatego po trzech miesiącach przerwy postanowiliśmy wrócić do szkoły i trochę…

Ameryka moim okiem

Raz tu, raz ram pa pa pam

27 stycznia 2017

Halo, tu jesteśmy! Po dwóch tygodniach w miejscowości odciętej od internetów, telefonów, a czasami i elektryczności wróciliśmy na szlak i trochę na bloga. Siedzimy teraz w Granadzie, która okazuje…

Ameryka moim okiem Nikaragua

JO-Flesz: wszystkie psoty leońskie

23 stycznia 2017

W zasadzie to nie wszystkie i przepraszam, ale nie wiem, jaki jest przymiotnik od „Leon”. Tak w ogóle to mój dziadek był Leon. Ale o nim też w tym…

Ameryka moim okiem Salwador

Salwadorskie rarytasy to nie tylko pupusasy (chociaż przede wszystkim)

22 stycznia 2017

Salwadorze, Salwadorze, kto całe twoje zapasy zjeść pomoże? Przez trzy tygodnie pobytu w tym kraju wielkości województwa mazowieckiego starałem się, jak mogłem. Jadłem, piłem, trzysta kilo przytyłem. Co po…

Ameryka moim okiem Salwador

Ach to całe Suchitoto!

3 stycznia 2017

Być może porównywanie ze sobą poszczególnych krajów nie ma większego sensu, bo co kraj, to obyczaj, a te święta wyżej, które bliżej, ale ja swoje wiem, a z mojej…

Ameryka moim okiem Salwador

Święta i cztery noce z Santa Aną

31 grudnia 2016

Najpiękniejsze święta w roku spędziliśmy w jednym z najbrzydszych miast, jakie dotychczas miałem okazję w tej Podróży odwiedzić. W rolę opłatka wcieliła się bułka do hot-dogów, a w ramach…

Ameryka moim okiem Salwador

Salwadorski opłatek

24 grudnia 2016

Boże Narodzenie zastało mnie w drugim co do wielkości mieście Salwadoru – Santa Anie. Do wigilijnej wieczerzy, składającej się z pupusasów nadzianych dwunastoma rodzajami fasoli, zasiądę w hotelu La…