pakowanko, horowanko i heca u płota
Przedwyjazdowy chaos, ulewy, wichury i przeziębienie – choćbym nie wiem, jak się starał, nie mogę powiedzieć, że ostatnie dni zniechęciły mnie do tego wyjazdu. Wszystko dookoła zdaje się krzyczeć…
Przedwyjazdowy chaos, ulewy, wichury i przeziębienie – choćbym nie wiem, jak się starał, nie mogę powiedzieć, że ostatnie dni zniechęciły mnie do tego wyjazdu. Wszystko dookoła zdaje się krzyczeć…